[06:16] happy Caturday [08:49] bastetmilo: styk iirc robił transmisję, więc pewnie mają i nagranie [09:12] witam, mam maly problem z bibliotekami namieszalem zbyt ostro i nie moge sie z tym uporac : The following packages have unmet dependencies: [09:12] libfontconfig1 : Depends: fontconfig-config (= 2.9.0-7.1) but 2.8.0-3ubuntu9.1 is installed [09:12] Breaks: libfontconfig1:i386 (!= 2.9.0-7.1) but 2.8.0-3ubuntu9.1 is installed [09:12] libfontconfig1:i386 : Breaks: libfontconfig1 (!= 2.8.0-3ubuntu9.1) but 2.9.0-7.1 is installed [09:12] libfontconfig1-dev : Depends: libfontconfig1 (= 2.8.0-3ubuntu9.1) but 2.9.0-7.1 is installed [09:12] E: Error, pkgProblemResolver::Resolve generated breaks, this may be caused by held packages. [09:12] E: Unable to correct dependencies [09:12] probowalem pojedynczo jest usunanac apt-get i nic , aptitude inwazyjnie chce usunac wszystkei zaleznosci , oczyiwscie apt-get -f install nie pomaga.. [09:17] BlessJah: oo. Transmisja... Dzięki za info. [10:13] bry... [10:15] beboj_: moze sprawdz wszystkie repo dodane recznie ? [10:17] namacilem via dpkg , problem w tym ze nie moge jej tak samo usunac przez dpkg [10:17] repo mam ok [10:18] dogrywalem recznie biblioteki pod iceweasela w ubuntu... [10:24] beboj_: jakie to ma zaleznosci przy usuwaniu, wkleilbys na jakiegos pastebina? [10:25] wszystkich 3 paczek [10:27] *-dev przewaznie mozna usunac, bo rzadko sa stosowane tak mi sie zdaje zwlaszcza do budowania sie takich uzywa... [10:28] kk [10:33] ale cos wydaje mi sie ze jak za duzo zaleznosci w systemie bedzie chcialo usunac to najbezpieczniej byloby ale pwenosci nie mam jak sie zachowa: -f wyrzucic -dev i tez z -f zainstalowac fontconfig-config libfontconfig1:i386 ... [10:34] beboj_: swojego czasu aptitude wiele razy mi pomogl nawet jak apt sobie nie radzil... [10:34] tfu synaptic* [10:35] * Drathir musi uzupelnic niedobory herbatki chyba... [11:07] bastetmilo: Tak, SL nagrywał STYK [11:15] :D [11:31] hej [11:34] Dziś po uruchomieniu chrome pojawiła mi się przypięta karta z konfiguracją feedly i nie mogę jej wyłączyć w żaden sposób. Czy ktoś może mi poradzić jak zamknąć tą kartę? [11:35] odpięcie i ctr+w działa ale przy kolejnym uruchomieniu podpięta karta znów się pojawia [11:41] wylacz dodatek od feedl [11:41] y [11:47] usunąłem go i nadal po restarcie przeglądarki włącza się przypięta karta [11:53] dobra sprawa była błaha i już sobie z nią poradziłem [11:54] gdyby ktoś miał podobny problem: "Unpin the tab. [11:54] Do NOT close the tab after doing this. [11:54] Leave the tab open and close the google chrome window with the cross in the top right hand corner of the screen. [11:54] When you reopen google chrome the tab should no longer be pinned." [12:59] beboj_: masakracja nie moge sie uporac z tym o to moj paste z zaleznosciami http://pastebin.com/EPR7bBT2 [12:59] 14:57 beboj_: uzywam x'ow , musze instalowac synaptica? [12:59] 14:58 beboj_: i tak juz czesc sprzatnolem ale tych nie moge cos ;/ [13:21] beboj_: wow sporo tych zaleznosci ale usuwanie moim zdaniem raczej odpada... synaptic to nakladka tak jakby... [13:24] beboj_: sprobuj przez apt-get install fontconfig-config libfontconfig1:i386 osobno zainstalowac i zobaczyc co powie... ale wpierw synapticiem jednak bym sprobowal... [14:57] Witam, wie ktoś jak zmienić tło/tapetę w grub 1.99-27? Mój system Debian Jessie [18:14] siema [18:16] mam problem, nie moge wejsc do udostepnianego katalogu na systemie os x mountain lion po sambie z systemu centos, centos widzi siec, widzi grupe, widzi zasoby ale nie moge wejsc za pomoca uzytkownika i hasla [18:16] tak samo nie moge wejsc do udostepnianego katalogu win7 [18:16] z centosa oczywiscie [20:06] ktos moze posiada dzialajaca konfiguracje deluge dla osobnego uzytkownika deluge z grupa deluge? [20:07] zeby deluged + web startowalo przed zalogowaniem sie usera? [20:09] Drathir, ja tam nie znam deluge ale z transmission web nie ma problemu [20:09] Drathir: zrób sobie normalnie usera [20:09] Drathir: i w cronie mu wpisz [20:10] @reboot deluged [20:10] i @reboot deluge-web [20:10] poza tym kto jeszcze używa torrentów? [20:12] ja? [20:12] Stirlitz_: a cos lepszego jest? [20:12] ;D [20:12] ja mam rtorrenta i roksuje rulezem [20:12] Drathir: ew. napisz sobie skrypt, który Ci robi su -c "deluge" deluge [20:12] jacekowski: nie potrafi głupich magnet linków. [20:12] jacekowski, rtorrent przy transmission jest cienki [20:12] Dreadlish: potrafi [20:12] poza tym nie trzeba zadnego serwera itp [20:13] jacekowski: to albo coś dodali, albo głupoty gadasz ;) [20:13] Dreadlish: ok dziekuje sprawdze to tez jak sie zachowa [20:13] Dreadlish: jakies 2 lata temu dodali [20:13] Drathir, nie wiem czy jest do muzyki mam spotify do telewizji cyfrę i tak nienadążam [20:14] Dreadlish: rtorrent byl jednym z pierwszych klientow ktory mial magnet linki [20:14] jacekowski: dobra, i tak wolę deluge. [20:14] Stirlitz_: osobiscie korzystajac z roznych od deluge szybszego nie znalazlem zwlaszcza na slabych torrentach... [20:14] ale to moze byc tylko wrazenie... :/ [20:15] Stirlitz_: jakie serwery trzeba do rtorrenta niby? [20:15] jacekowski, nie trzeba serwera www do rtorenta? moze cos poplatałem [20:15] Stirlitz_: nie trzeba. [20:16] Stirlitz_: prędzej do fluxtorrenta, czy czegoś w ten deseń [20:16] nigdy nie trzeba bylo [20:16] Stirlitz_: czy tam rutorrenta [20:16] to pewnie z czymś innym mylę [20:16] rtorrent to jest konsolowy program ktory ma UI w ncurses [20:16] Stirlitz_: ale rutorrent to frontend do rtorrenta [20:16] aaa [20:16] Stirlitz_: a po co serwer? deluge nawet z hasha sobie poradzi i po dht czy jak mu tam wyszuka... [20:16] mozna miec rutorrent albo wtorrent albo jakies inne UI po www [20:16] ale nie jest to wymagana rzecz [20:17] o własnie wtorrent [20:17] sa rowniez normalne graficzne klienty [20:17] ale sam rtorrent dziala w konsoli [20:17] Stirlitz_: do osiolka serwery trzeba emula... [20:17] nie wiem transmision ma to graficzne i niegraficzne odpalasz i działa [20:17] * Drathir nie lubi e-mula... [20:17] jacekowski, tak chodziło o frontendy do rtorrenta [20:20] Drathir, to emule jeszcze działa? [20:20] * Stirlitz_ sie zdziwił [20:20] działa, działa [20:20] a przynajmniej z tego co widziałem. [20:21] a pamietacie audiogalaxy? [20:22] to mniej wiecej czasy SDI w Polsce [20:22] ja pamietam napstera [20:22] i czasy SDI [20:22] SDI to byl wypas [20:22] * Dreadlish miał sdi [20:22] jeszcze gdzieś magiczne pudełko ericssona leży... [20:23] jacekowski, audiogalaxy było długo przed nap[sterem [20:24] a na sdi dało sie dopchać bo tam kolejki obowiązywały [20:24] wiki twierdzi ze audiogalaxy to 98 a napster 99 [20:25] w ogóle to był mój pierwszy serwer SDI + 386 DX [20:26] i Freesco [20:26] na dyskietce ;) [20:26] to byly czasy [20:26] kernel i caly userland z X sie miescil na 2 dyskietkach [20:26] a teraz trzeba 30 dyskietek na sam kernel [20:26] z modulami [20:27] albo dyskietka z pxe i kawał neta. [20:27] odpalalem kiedys linuxa na komputerze z 12MB ramu [20:28] ten 386 maj 2 a potem 4 [20:28] miał* [20:28] tylko ze ja "nowe" 2.6 kernele odpalalem [20:28] a potem miał 80MB dysk (szaleństwo) [20:29] na freesco to chyba 1.x było [20:29] najstarszy kernel jaki ja mialem to bylo 2.2 [20:29] w okolicach 2000 [20:30] i debian potato [20:31] a to byly czasy ze nie mialem cdromu na IDE tylko podlaczanego przez specjalny kontroler [20:31] i karta dzwiekowa miala kontroler taki tez [20:31] na ISA [20:31] tak potato było u mnie po freesco jak 486 dostałem ;) [20:31] wiec trzeba bylo zaladowac sterowniki do karty dzwiekowej najpierw [20:31] potem do cdromu [20:32] a ze to bylo isa pnp a linux tego wtedy jeszcze nie umial [20:32] mam jeszce w graciarni taki dysk 20MB 5" [20:32] ze 3 kilo waży [20:32] to trzeba bylo windowsa odpalic, zapisac jakie irq/dma/adresy sie ustawily i potem zrestartowac i zaladowac moduly z takimi parametrami [20:33] a w ogóle dos i High memory i kombinacje zeby costam załadować [20:33] a no i jeszcze odpalanie instalacji loadlinem [20:34] i nagrywanie dyskietek rawritem [20:34] i lilo [20:34] a moje 4letnie dziecko klika po tablecie z procem 1,6 i 2GB ram ;) [20:34] lilo tyle problemow robilo [20:35] i potem nagle tak samo z siebie plulo LiLiLiLiLI......i tyle bylo z bootowania [20:35] albo samo Li [20:35] a tablet kosztuje 1/100 tego komutera [20:35] lilo jak na tak prosty bootloader potrafilo niezadzialac na tyle roznych mozliwych sposobow [20:37] mój pierwszy komputer kosztował coś koło 6K na dzisiejsze tyle ze zarabiałem wtedy 500 zł [20:37] pentuim 100 [20:38] no ojciec mi opowiadal, ze to bylo albo komputer albo samochod [20:39] no spłacałem 3 lata [20:43] Witam [20:43] hau hau [20:44] troll ;D [20:46] Pomogla by mi jakas dobra dusza ? Mam problem z dyskiem pod Ubuntu ? [20:47] nie wiemy, czy masz problem z dyskiem. [20:48] opisz problem, łatwiej będzie pomóc [20:48] ok [20:50] Sprzet : HP Pavilion 10-b020ew, System : Ubuntu : 12.04 (odpalony z pena), Problem : Nie moge dostac sie do dysku, urzadzenie jest widoczne (/dev/sda1), ale proba odczytu/montowania konczy sie bledem wejscia/wyjscia. [20:51] * 15-b020ew [20:52] kot io-error niespecjalnie dobrze prorokuje [20:52] bad sectory na dysku wyczuwam [20:54] jest taki fajny soft a własciwie taka płytka nie bardzo legalna [20:55] i juz pare razy ratowało mi tyłek, linux nie potrafił zamontować a toto odczytało dane [20:55] omujborze, czasy dx386 [20:56] gjm, curz ') [20:56] Stirlitz_: hirens? [20:56] kretu, uhm [20:57] fakt, w niektórych wypadkach da rade jeszcze kopie posektorową zrobić [20:57] pierwszy prince of persia, pierwszy nacar, jeszcze jakieś inne gierki, dysk 300MB (chyba coś koło tego) [20:57] piękne czasy [20:57] nascar* [20:58] kretu, to ma jakis fajny "algorytm" pomijania badów [20:58] a, hdd regenerator [20:58] Chyba jednak wole nie grzebac, po pierwsze sprzet nie moj, po drugie jeszcze na gwarancji. [20:58] prawda [20:58] nie, chodzi o samo czytanie, po prostu pomija [20:59] Hmm... [20:59] hmm [20:59] hdd regenerator wiecej psuje niz naprawia [20:59] Stirlitz_: 1 na 10 przypadkół pomaga [20:59] Jak sie ten soft nazywa ? [20:59] *przypadków [20:59] nazywa się: nie stawiaj spacji przed znakiem zapytania [20:59] ddrescue [20:59] iso nazywa się hirens boot cd [21:00] jacekowski, niedziała jak są bady [21:00] ddrescue jest wlasnie po to zeby bady pomijac [21:00] Stirlitz_: kilka razy udało mi się odratować syfgejt disk łizardem [21:01] ogólnie na bady najlepszy jest backup ale to juz wszyscy (!) wiedzą [21:01] ja mam dzienny backup [21:01] i bady i pady i cale zlo tego swiata mi nie straszne [21:01] kretu, kazdy przypadek w tym hmmm przypadku jest inny [21:02] 1. przemonotować dysk do ro, 2. skopiować co się da 3. próbować odzyskiwać [21:02] mądrala [21:02] A i jeszcze jedno, na tym laptopie jest/dziala/utrudnia zycie UEFI, oraz jakies podpisywanie systemu. Wiec odpalenie samego Ubuntu wymagalo troche zabawy, nie wiem czy to co mi poleciliscie tez zadziala. [21:02] pisał kolega, ze nie może zamontować [21:02] gjm, on ma io error wiec nic nie zamontuje [21:03] kot_: mozesz odpalic w legacy trybie [21:03] kot_: bez danego problemu [21:03] kot_: tak samo jak secure boot sie da wylaczyc [21:03] Stirlitz_: Mnie tego tlumaczyc nie trzeba, ale wez tu wytlumacz to userowi, ktory przynosi ci sprzet i mowi ze, "popsulo sie". [21:04] http://en.wikipedia.org/wiki/Magic_SysRq_key [21:04] najwazniejszed spróbowac zrobic kopię sektor w sektor [21:04] "Remount all mounted filesystems in read-only mode" [21:04] potem grzebac [21:04] nie da się? [21:05] gjm: One nawet nie sa zamontowane. [21:05] gjm IO error [21:06] jaki ten error? niech pokaże dmesga [21:06] ale wcale bym się nie zdziwił [21:07] gjm: Ok, tylko to chwile zajmie (brak neta na tej maszynie). [21:09] nie no, ja i tak idę spać, więc za bardzo nie pomogę [21:10] No dobra, to zostaje ten hirens boot. [21:11] Ja zasysam obraz iso, a wszystkim udzielajacym sie dziekuje za pomoc. [21:13] Dobrej nocy wam zycze. [21:44] czesc [22:05] zyje ten kanal jeszcze? [22:06] witam... [22:06] zyje, zyje... [22:07] ogólnie "kanał" [22:13] rok mnie nie bylo i 2 znane nicki, to nie jest zle ;) [22:33] julek: stali bywalcy tak szybko nie uciekaja hrhr [22:38] ale powoli wymierają... [22:40] :) [22:40] ja kiedys bylem prawie "stalym bywalcem" ;) [22:42] kiedyś [22:42] ja stąd połowy ludzi nie widziałem piszących [22:42] znaczy odpaliłeś irssi na shellu i zapomniałeś? [22:44] pewnie część ludzi tak tu jest [22:44] autojoin szkodzi rly. [22:44] siedzi człowiek jak na jakiejś trupiarni [22:47] ty umrzesz, a twój shell będzie żyć wiecznie... znaczy dopóki opłacony [22:54] no [22:55] dobre porównanie [22:58] a najgorsza ta chmura panie [23:02] oj tam, chmura dobra jest - jak piorun z(w) niej pierdyknie to i dane się wyleją [23:09] uhm [23:10] chmura jest do dupy, wszystko jest do dupy [23:11] zakładając że to normalny świat jest to jak to wygląda? [23:11] hueh [23:11] normalne jest że co 15ms ktoś sprawdza czy masz zamknięte drzwi? [23:26] Stirlitz_: drzwi do kibelka muszą być zawsze otwarte... no prawie zawsze ;)